Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    14
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    63

Entries in this blog

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b60071ce09d80f0.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3b60071ce09d80f0.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1771d61c9a5c8b12.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1771d61c9a5c8b12.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c416bfd9dc1574c9.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c416bfd9dc1574c9.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9df316a53a64f63c.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9df316a53a64f63c.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02c7d814ff2d79c5.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/02c7d814ff2d79c5.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1771d61c9a5c8b12.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1771d61c9a5c8b12.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6c0df667c1c7fa5.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e6c0df667c1c7fa5.html

kasik_30

Nadszedł czas na naszego BARWNIAKA. Mam wrażenie, że od mojego ostatniego wpisu pod koniec kwietnia minęły lata świetlne.

 


Tyle rzeczy sie dzieje na raz, ale jesteśmy co raz bliżej wbicia symbolicznej łopaty. Geodeta wchodzi za tydzień, zaraz po nim ekipa zaczyna kopać.

 

 


Także stan na dziś wyglada następująco: pozwolenie ostateczne jest, działka posprzątana, wyrównana, studnia wywiercona, garaż dla ekipy postawiony, tablica informacyjna wbita. Brakuje tylko toalety, ale przyjedzie...

 

 


Koszt stanu który jest z dokumentami, pozwoleniami etc. - 15 tys. złotych a na działce nic jeszcze nie ma.....okrutne pieniądze

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

Cos się ruszyło.....po nastym telefonie do Urzędu mamy pozwolenie do odbioru. Jutro wybieram się po odebranie dokumentów ......blisko coraz bliżej

 

 


Jutro dzień formalności, bowiem nadzsedł czas podpisania umowy z ENEA i podłączenia pradu na działce. Nadal nie wiadomo jakiego psikusa wymysli nam Aquanet poznański apropos kanalizacji, dzwonili, ze maja jakiś nowy super pomysł i nie tak kosztowny jak popzrednia wersja założenia kanalizacji (25 tysięcy złotych)... no nic czekamy.

kasik_30

Pozwolenie na budowę złożone w Urzędzie Miasta w Poznaniu. Oczywiście nie obyło się już bez jednego wezwania do korekty. Architekt zapomniał załatwić zgodę projektanta domu na wprowadzenie zmian konstrukcyjnych...musimy dosłać.

 

Także sprawa pozwolenia toczy się w urzędzie, a my rozpoczęliśmy walkę z poznańskim Aquanetem, który nie widzi szans na podłączenie kanalizacji do naszej działki, mimo, że w naszej ulicy kanalizacja jest. Wprawdzie kończy się na sąsiedniej działce... i nawet jest jeszcze zrobiony, skanalizowany kawałek ulicy za nami (gdzie mieszka przewodniczący komitetu osiedlowego Smochowce- Krzyzowniki) ale u nas NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI. Nawet gdyby doprowadzić kanalizacje do granic naszej działki (koszt 25 tys. złotych) to ukształtowanie tereny jest takie, że może być problem z grawitacyjnym odprowadzeniem ścieków.Aquanet sugeruje nam zainstalowanie specjalnej pompy, która te ścieki odprowadzi...ale nikt jeszcze nam nie powiedział jaki bedzie koszt takiej pompy i całej instalacji. Warunki techniczne mamy w tej chwili wydane. Teraz musimy wykonac projekt przyłącza. Oczywiście konieczne było złożenie w Aquanecie PROŚBY o przygotowanie umowy przedwstepnej na budowe przyłącza, oczywiście z wyraźnym zaznaczeniem, że wykonamy to na własny koszt i własnymi staraniami.

 

Tak więc teraz czekamy z Aquanetu na propozycje takiej umowu i załatwiamy projekt przyłącza....

kasik_30

Witam, troche nas nie było......ale formalności i bieganina po urzędach pochłoneła nas bez końca. Wiele było problemów, a to podjazdy nie tak, a to miejsca parkingowe na terenie działki się nie zmieszczą, a to brakuje jednej pieczatki na warunkach zabudowy...KOSZMAR.

 


W każdym razie dzisiaj o godz. 19 odbieramy od naszego architekta, komplet dokumentacji do złożenia wniosku o pozwolenie na budowę

 

 


No nie zły mam poślizg, biorąc pod uwagę, że Urząd ma teraz 65 dni....na prąd poczekamy ok 6 miesięcy...no nie wie czy zaczniemy w tym roku

 

 


Co do kosztów architekta - 1500 adaptacja projektu, 2500 zmiany w projekcie....nic tylko zostac architektem przyznać jednak muszę, że te pieniądze są uczciwie zarobione, architekta- konstruktora mogę polecić każdemu komu zależy na solidności i bezpieczeństwie przyszłego domu (wcześniejsza kwestia nie stabilnego dachu)

 

 


Także dziś wieczorem odbieramy dokumenty i pewnie jutro składamy wniosek o pozwiolenie na budowę

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

Geodeta właśnie wyszedł, nowe mapki do celów projektowych 550 zł, scalenie działek 1500 zł......KOSZMAR

 

 


Wszystko będzie gotowe + - za dwa miesiące

 

 


Architekt ma dla nas trzy propozycje rozwiązań dot. zmian w łazience na dole i umiejscowienia prysznica...zmiany "się robią"... coż z tego jeśli bez mapek dalej nie ruszymy...

 

 


To czekanie jest najgorsze

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

no za pięknie to wszystko szło..... za pięknie. jestesmy po wizycie u architekta, po przedstawieniu zmian jakie sugerowaliśmy doszła jeszcze jedna...trzeba dodatkowo wzmocnić dach, architektowi nie podoba sie brak podtrzymania belek konstrukcyjnych dachu. Będą wstawione dodatkowe wzmocnienia, których nie bedzie widać bo zostaną ukryte w sciankach działowych na poddaszu.

 

 


Zmiany powinny być gotowe do świąt.....niestety ze względu na koszty tych zmian (powinnismy zamknąć się z adaptacją w 5 tysiącach ) wolałabym, żeby to było po nowym roku.

 

 


Dzisiaj wieczorem odwiedzi nas geodeta, który scala nasze działki. Niestety okazalo się, że wczesniejsza informacja, że mapki są gotowe była nie prawdziwa będą za miesiąc...czyli czekamy, znów czekamy

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

Pi pięciu tygodniach geodeta powiadomił nas, że mapki są gotowe - 550 zł....proces scalania działek niestety nadal trwa i jest płatny osobno

 


Na początku przyszłego tygodnia geodeta zaczyna mierzenie działek i pomiary

 

 


A dzisiaj o zachodzie słońca wielkie starcie z panią architekt ... zmiany, zmiany, zmiany

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

Dzisiaj postanowiliśmy dokonać jeszcze jednej zmiany...likwidujemy ganek z przodu domu i powiększamy kuchnie....dysputy na forum dot. umieszczenia stołu, który w moim wyobrażeniu ma być olbrzymi i rodzinny stół...przeważyły

 

 

 


Niestety nasz geodeta nadal się nie odzywa

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

Nasz projekt to podstawowa wersja BARWNY C 132 wersja lustrzana

 


Po miesiącu analizy projektu i wybierania tysiąca najlepszych opcji...chyba jesteśmy gotowi do kolejnej wizyty u naszego architekta celem zaprezentowania NASZEJ WIZJI!!!

 


Najważniejsze zmiany na dzień dzisiejszy to:

 


PARTER:

 


* przeniesienie kominka na ścianę na schody

 


* powiększenie spiżarni kosztem wnęki na szafe w wiatrołapie

 


* pomniejszenie garażu o 50 cm na długości w celu powiększenia łazienki na dole i wstawienia prysznica. Dodatkowo (mamy nadzieję) zmieszczą się jeszcze drzwi przejściowe (60 cm) z lazienki na dole do kotłowni, gdzie będzie zainstalowana pralka.

 


* likwidujemy drzwi z garażu do kotłowni

 


* likwidujemy okno w garażu i pomeszczeniu gospodarczym na rzecz luksferów

 


PIĘTRO

 


* likwidujemy jedną umywalkę (kojarzy nam się ze szkolną łazienką)

 


* wstawiamy dodatkowo prysznic na górze

 


* drzwi będą otwierać sie do środka, żeby przypadkiem kogoś świadomie lub nie, nie zrzucić ze schodów

 

 


Górę domu pdniesiemy o jeden pustak, zyskamy po podłodze wtedy całkiem sporą powierzchnie.

 

 


Na dzień dzisiejszy to chyba wszytskie nasze propozycje spisane w jedną calość. Teraz wszystko w rękach.... pani architekt. Mam nadzieję, że do końca roku sie uwinie

 

 


Z urzędowych spraw cały czas czekamy na mapki geodezyjne i na dokument scalenia działek na których będziemy budować naszego "barwniaczka". Wszystko trwa i niestety kosztuje sporo, oj sporo....ale cóż... droga do marzeń jest czasami długa ale warto ją podjąć

kasik_30

NASZ BARWNY - Kasia & Quato

Witam Serdecznie, dzisiaj postanowiliśmy dołączyć do wielkiej rodziny bydujących swój wymarzony dom. Wybraliśmy projekt Muratora BARWNY. W chwili obecnej zastanawiamy sie nad zmianami do projektu, który otrzymaliśmy dosłownie kila dni temu. Przed nami długa droga, ale wiemy że się uda. Budujemy dom dla siebie i dla naszej córeczki, Zuzanny.

 


Barwnego będziemy budować w Poznaniu, w Smochowicach mamy nadzieje, już na wiosnę, jak urzędnicy będą mieli dobre dni.

 


Mam nadzieję, na bieżąco informować świat o naszych postępach, chętnych zapraszam seredcznie do lektury.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...