Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    155
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    206

domek dla szóstki


siłaczka

501 wyświetleń

Zamówione kable nie dotarły. Paczka chyba gdzieś błądzi. Jacek zły, nie może nic dalej ruszyć.

 


Elektryk ma być najwcześniej we wtorek, a tu już tynkarz nóżkami tupie, chciałby wchodzić. Ciekawa jestem, jak będzie pracował, bo już deklarował, że robi też gładzie. Zobaczymy...

 

 


Z murarzy robiących ścianki działowe na razie jesteśmy zadowoleni, ale staramy się ich nie demoralizować i głośno nie chwalimy. Są dość dokładni i nie śpieszą się, czego nie można było powiedzieć o ich poprzednikach. Ścianki miały być skończone w sobotę, nawet rozliczyliśmy się już za pracę, ale potrzeba jeszcze chyba jednego dnia.

 

 


http://www.konarzyny.edu.pl/my/179.jpg

 


Jeden dzień popracują chyba także dekarze. Soboty ekipa ma wolne, co raczej jest chyba rzadkością, ale ja pochwalam...

 


Dach od strony ulicy wygląda już prawie na skończony. Pojawiły się kolejne dwa okna połaciowe, poddasze pojaśniało.

 


Kalenica prezentuje się pięknie, obróbki kominów też (mam nadzieję, że nie tylko dobrze wygląda). Kolorystycznie super te wszystkie elementy grają, czego może na zdjęciach nie widać.

 


Są nawet stopnie kominiarskie. Niestety, kominiarz będzie musiał wchodzić przez okno w naszej sypialni. Dobrze, że brat mojego męża jest kominiarzem...

 

 


http://www.konarzyny.edu.pl/my/178.jpg

 


http://www.konarzyny.edu.pl/my/176.jpg

 


http://www.konarzyny.edu.pl/my/177.jpg

 


Jacek wybrał sporo piasku pod schodami i tam też już jest chudziak. Ostatecznie zdecydowaliśmy się zagłębić spiżarnię na 2 stopnie. Teraz kombinujemy, jak tam wymurować ściankę.

 

 


Ekspresowo, w ciągu jednego dnia doszła ogromna paczka z zestawem do instalacji alarmowej. Ale o tym nie napiszę! Zdjęć też nie będzie, nic z tego.

 

 


Jesteśmy po kolejnej kontroli bankowej. Tym razem rozliczamy transzę rachunkami za dach, zaliczamy chudziak i ścianki działowe. Na cenie dachu znacznie przekraczamy kosztorys robiony dla banku, skusiliśmy się na dachówkę, ale chyba warto było.

 

 


Aha! Od paru dni mamy wygódkę. Wiem, że trzeba było już dawno, ale człowiek dziwny jest jakiś i dopiero bardzo cuchnące argumenty przemawiają do opornego rozumu.

 

 


http://www.konarzyny.edu.pl/my/175.jpg

 


Dla potomnych: zróbcie wychodek, zanim ktoś zrobi sobie wychodek w waszym domu.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...