Witajcie!!!! Wczoraj ......makabra z pracy do domu, (ok18.00) jechałam 2 godziny. Efekt - połamana parasolka, przymarznięta doopa do siedzenia w tramwaju i ogólnie zamarznięęęęęta Dobrze, że kupiłam sobie kaloszki, na taką pogodę jak znalazł kalu a ty swoje nosisz na ulicy, czy tylko na budowę ??? Ja tam się lansuję w mieście i powiem ci,że jestem oryginalna......nikt nie ma takich pięknych jak JA !!!!!

Dziś jest OK !! Zimno, ale nie sypie, tylko trochę popadało, ale to pikuś ( PAN PIKUŚ !!!!!!) w porównaniu z tym co było wczoraj.

an.i dzięki ci dobra kobieto !!!!! Jak tobie podoba się mój pomysł, to napewno będzie suuper !!!!! Ty wiesz co fajne, czytając twój dziennik, odniosłam wrażenie, że TY się znasz na rzeczy Miałam pewne obawy,choć w marzeniach już widziałam ten taras, ale teraz już wiem, że będzie OK !!!!! Pozdrawiam i trzymajcie kciuki......jutro zalewamy ! MAM WOLNE la, la, la, !!!!!!!!!