domek dla szóstki
Front tynkowy dotarł dziś do salonu, co postanowiłam uwiecznić, bo z pracy tynkarzy jesteśmy na razie bardzo zadowoleni, a chyba po zdjęciach tego nie widać.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/199.jpg
Są naprawdę słowni, po 2 dniach stawili się znów na naszej budowie. Tynkuje dwóch, a trzeci to pomocnik betoniarkowo-materiałowy.
Ukradkiem sprawdziłam ich poziomnicę. Jest w porządku. I bardzo często w użyciu.
Ale tak w ogóle to ich praca jest mało medialna.
Kuchnia już jest w tynki ubrana, a przedsionek prawie, podobnie jak przedpokój (nazywany czasami szumnie holem).
Wczoraj zamknęliśmy największą dziurę w domu – przyjechała brama garażowa. Montowana była wieczorem, przydała się więc lampa, która wcześniej służyła też tynkarzom.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/193.jpg
Monterzy pracowali 2,5 godz. Gapiliśmy się na to oboje i stwierdziliśmy, że trzeba się jednak znać. Dobrze że robili to fachowcy.
Przez pomyłkę przywieziono nam też napęd do bramy. A już podejrzewałam męża o podstęp, to znaczy że bez porozumienia ze mną kupił swoje marzenie. Okropnie żałował, kiedy paczuszka została zabrana.
Ja oczywiście najbardziej interesowałam się poziomnicami monterów.
Tak jejmość brama wygląda na zewnątrz. Na razie jej urody nie da się w pełni docenić. Ale jak zdejmiemy folię...
http://www.konarzyny.edu.pl/my/194.jpg
goralandrzej prosił o zdjęcia okien. Wysyłam z pozdrowieniami dla żony
Niestety w oknach powiewają foliowe firanki, bo w środku tynki się robią.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/195.jpg
Z drugiej strony jest podobnie.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/196.jpg
To okno w sypialni nad garażem.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/197.jpg
Jeszcze rzut oka z daleka. Brama garażowa jest, a jakby jej nie było.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia