domek dla szóstki
Osiągnęliśmy wreszcie stan surowy zamknięty.
Prawie miesiąc od złożonego zamówienia zostały zamontowane drzwi. Mam klucze od domu!
Drzwi są stalowe, w okleinie takiej samej jak okna i brama. Rzecz jasna „taka sama” jest pojęciem umownym, bo i firmy są różne, ale w sumie jakoś to wygląda.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/201.jpg
Drzwi frontowe mamy z szybką i wytłoczeniem, a do kotłowni zupełnie zwyczajne, gładkie. W sumie za dwoje drzwi 2815 zł – razem z montażem.
Za taką zachciewajkę jak okleinowana ościeżnica trzeba było dopłacić 100 zł.
Dziś z panem od tynków pomierzyliśmy ściany i sufity. Wyszło 660 metrów kwadratowych. Cóż, nastawiało się ścianek, to trzeba teraz płacić...
Tynki są na finiszu, być może jutro ostatni dzień. Na koniec została jeszcze obróbka okien.
I oczywiście ścianka na schodach, którą stawiał inwestor osobiście przez cały dzień.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/200.jpg
Dzisiaj pościągałam folię z wszystkich okien, żeby się wreszcie ich urodą nacieszyć. Domek zyskał nowe oblicze.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/202.jpg
Znikły też wory śmieci, tym razem wywiezione na gminne wysypisko. Zaczyna się napełnianie nowych...
Koszt naszego stanu surowego zamkniętego to 100 622 zł.
Niestety "zamknięty" nie oznacza "zakończony". Szkoda, bo mogłaby to być opowieść pt. "Jak zbudowaliśmy dom za 100 tys."
Przy tym całym liczeniu oczywiście zadaję sobie pytania, o ile można było taniej. Bo na pewno można było... Ale na widok domku serce mi mięknie i nie żałuję.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia