domek dla szóstki
5 grudnia
Są jakieś korzyści z choroby, a raczej chorobowego. Na przykład takie, że inwestor może parę razy dziennie zaglądać na budowę i doglądać prac. A dziś były tam trzy ekipy.
Elektryk robił w instalacji poprawki potrzebne do podłączenia ogrzewania.
Dwóch panów zrobiło wykop pod murek oporowy, jaki musimy postawić wzdłuż wjazdu do garażu. Trochę gruzu przerzucili na podjazd i tym samym poziom jest już całkiem niezły.
A przede wszystkim rozłożona została cała podłogówka. Ślicznie wygląda.
Miejscami oczywiście źle był rozłożony styropian, trzeba było poprawiać, bo nie byłoby miejsca na wylewkę. W górnej łazience w ogóle musiały być poprawki, bo wyszłaby nam różnica poziomów.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/235.jpg
Po południu panowie podłączyli piec. Zadecydowaliśmy też , gdzie umieścić rozdzielacze do podłogówki.
http://www.konarzyny.edu.pl/my/234.jpg
Niedzielna wizyta w OBI zaowocowała zakupem schodów strychowych. Może nie są przecudnej urody, ale to kolejny krok do zamknięcia poddasza i doprowadzenia do zamieszkania.
Zobowiązaliśmy się do opuszczenia mieszkania w lutym. Teraz to już tylko do przodu musi iść.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia