Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    442
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    725

Dom w Lesie


Jarek.P

1 260 wyświetleń

 

NIestety, wyszło na to, że jeden z ważniejszych etapów budowy odbywa się w zasadzie bez nadzoru inwestorskiego, z materiałami zamawianymi telefonicznie i wizytami na budowie w zasadzie jedynie w weekendy, ale takie życie... w pracy mnie tak docisnęli, że inaczej się nie da. Ekipa na szczęście sobie radzi, niemniej problemy jakieś z tego wynikają, o tym jednak później.

 

 

Przede wszystkim przez tych kilka ostatnich dni pojawiły się ściany poddasza, ścianki kolankowe oraz wieniec. Wyszalowano też schody oraz mały stropik nad poddaszem (na którym będzie absolutnie nieużytkowy i w żadnym wypadku nie wliczający się do podstawy opodatkowania stryszek), w związku z czym w zeszłym tygodniu mieliśmy ostatnią już (mam nadzieję) wizytę gruchy z pompą:

 

 

http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQyjWBkvI/AAAAAAAABck/gLVUA0tgqnA/s720/6144_Budowa.jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQyjWBkvI/AAAAAAAABck/gLVUA0tgqnA/s720/6144_Budowa.jpg

 

 

Strop wylano bezproblemowo, po czym zaczęła się gimnastyka, jak tą słoniową trąbą ponad całym domem, między drzewami, nie zawalając po drodze żadnej ściany sięgnąć do znajdujących się dokładnie z drugiej strony domu schodów (a dojazdu od tyłu niet). Udało się, efekt widać poniżej, ja tylko dodam, że komendy manewrowe dla pompiarza były przekazywane metodą głuchego telefonu przez dwóch kolejnych majstrów, posługujących się przy tym językiem ogólnobudowlanym i pełną siłą głosu. Pompowy wraz z "pilotem" stał tak, żeby widzieć pompę i początek rur, jeden majster pilnował szczytu domu, drugi tyłu, trzeci przekazywał komendy dotyczące samego wylotu. Było to... interesujące

 

Przy okazji na zdjęciu widać wyszalowany drugi balkonik, również czysto ozdobny, dostęp do niego jest z półpiętra schodów.

 

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQt_FNBCI/AAAAAAAABcc/nwwD675yf0I/s512/6153_Budowa.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQt_FNBCI/AAAAAAAABcc/nwwD675yf0I/s512/6153_Budowa.jpg

 

 

Stan budowy na dzień dzisiejszy:

 

 

http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQ8b66AII/AAAAAAAABcw/oay25tY5X3Y/s720/5982_Budowa.jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQ8b66AII/AAAAAAAABcw/oay25tY5X3Y/s720/5982_Budowa.jpg

 

 

Na zdjęciu widać wybudowane już z przodu przypory w narożnikach budynku, one docelowo mają być ostyropianione i obudowane wraz z cokołem kamieniem elewacyjnym, te cegły to tylko po to, żeby tam 40cm styropianu nie było u dołu. Nad garażem to coś, co wygląda trochę jak zegar z kukułką, to nierozszalowane jeszcze okrągłe okienko do stryszku-garderoby.

 

 

I jeszcze ciekawostka: nasze cudne okna wykuszowe, nad którymi jakieś złe fatum chyba wisi. Dolne już opisywałem, przypomnę, że górę dolnego okna schrzanili o 8cm murarze, dół o całe 20cm my w fazie projektu. Górne okno niestety też wyszło do poprawki, dół był ok, za to górę zrobili o całe 10cm za nisko, ponieważ wymiar zmierzyli od stropu, nie od wysokości docelowej posadzki. Na szczeście poprawienie tego było bezproblemowe, okna te w tej chwili wyglądają tak:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQ6Y41nQI/AAAAAAAABcs/7Q5CGBqb4jU/s512/6013_Budowa.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/SndQ6Y41nQI/AAAAAAAABcs/7Q5CGBqb4jU/s512/6013_Budowa.jpg

 

 

Dolne okno cały czas niepoprawione, górne już po korekcie. A te dwa drzewa przed nimi... one są bardzo ładne, rosły tyle lat i tak dalej, ale chyba pójdą pod topór...

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...