Dom w Lesie
Dziś panowie dekarze kończyli łacenie domu. Przy okazji został podpisany ostateczny wyrok na drzewo przed domem, zostanie ścięte jeszcze w tym tygodniu.
Niżej podpisany dziś robił przebicia przez ściany i w zasadzie w czwartek albo najpóźniej sobota zostaną położone pierwsze rury.
I najważniejsze: dziś w naszym domu miało miejsce Wielkie Wydarzenie. Owa Wiekopomna Chwila zaczęła się od wypicia przeze mnie puszki piwa. Potem pojawiło się takie charakterystyczne odczucie, które zwykle następuje po wypiciu puszki piwa
No i po prostu, siedziałem w tym czasie na piętrze, w łazience, do najbliższego możliwego do obsikania drzewka (o toitoice nie wspominając) było daleko, a ta rozłożona już i w końcu podłączona do szamba kanalizacja była pod ręką... Co prawda w formie wystających ze ścian i podłóg końców rur jedynie, ale... no...
W szczegółowe opisy może się nie będę wdawał, zdjęć tym bardziej nie zamieszczam, ale sam fakt, będący niewątpliwym kamieniem milowym w postępach naszej budowy odnotować trzeba.
Skorzystałem. Działa!
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia