Dom w Lesie
a może taka kuna zjechała .... na sankach po rurze znaczy sięalbo ta wcześniej wspomniana mysz lub coś innego gryzoniowo wkurzającego
Obstawiam jednak ten obmarzający na rurze i obrywający się pod własnym ciężarem szron, o żywinie też co prawda myślałem, ale mam wrażenie, że taka zjeżdżająca rurą kuna by narobiła o wiele większego łomotu.
Choć nie przeczę: idea kuny wlatującej w przykanalik i przekonującej się, że jedyna możliwa dalsza droga prowadzi wprost do betonowego szamba bez wyjścia... no jakiś taki sadystyczny rechot we mnie to wywołuje
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia