Dom z patyków - dziennik a_gnieszki
Dziś uprawomocniło sie pozwolenie na budowę :)
Dzisiaj byliśmy też u doradcy z Expandera... Sama nie wiem co myśleć.
Polecił nam dwa banki, mBank i Millenium. Oferta w Millenium wydaje się być korzystniejsza.
Wygląda to tak: kredyt na 240 tysięcy, na 35 lat. We frankach. Oprocentowanie 3,5, wysokość raty 952 zł.
Wątpliwość budzi we mnie jedno - pan doradca powiedział, że możemy mieć problem przez fakt, że tylko część działki pod dom jest odrolniona. Nigdzie poza aktem notarialnym nie mamy napisane, że działka jest budowlana, ale skoro w wypisie z planu zagospodarowania stoi, że działka pod budownictwo mieszkaniowe i mamy pozwolenie na budowę, to chyba nie powinno byc problemu?
Musimy dostarczyć następujące dokumenty:
-kopie dwóch dokumentów ze zdjęciem
-zaświadczenie o dochodach
-odpis z Księgi Wieczystej - to w sądzie chyba, ile się na to czeka?
-akt notarialny - skserowany?
-wypis z rejestru gruntów (tu może wyjść ten problem, gdy napiszą że to grunty orne?) oraz zaświadczenie z Wydziału Architektury o przeznaczeniu nieruchomości według planu zagospodarowania
-pozwolenie na budowę - prawomocne rzecz jasna
-umowa z wykonawcą - musimy więc zawrzeć coś w rodzaju umowy przedwstępnej
-kosztorys zrobiony przez wykonawcę.
Dużo tego... Musimy się pospieszyć, wykonawca pogania, aby podpisac umowę, bo oni muszą zamówić materiały. Z kolei umowę podpiszemy dopiero, kiedy dostaniemy kredyt, bo musimy od razu wpłacić zaliczkę na te materiały... Skomplikowane. A na kredyt pewnie ze dwa miesiące trzeba będzie poczekac...
Zestresowało mnie to wszystko...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia