Dom w Lesie
I znów mi wiertło strzeliło
Cudo marki Condor za 5zł pracowało zatem dokładnie tyle samo, co mercedes marki Tivoli za 18zł. 5 dni roboczych, każdy taki dzień to u mnie wywiercone jakieś 150 otworów (w spoinach, ceramice i żelbecie).
Jedyna różnica na korzyść Tivoli, jaką zaobserwowałem, to fakt, że pod koniec życia to wiertło za 5zł zrobiło się chyba lekko podkalibrowe, bo klipsy mi jakoś nagminnie nie chciały wchodzić
Oczywiście, co mi dupę uratowało? Ano wierne, niezawodne, zawsze gotowe do pracy stare wiertło. Tak, właśnie to, które chciałem wyrzucić. To,. którego nie tylko nie wyrzucę, ale po wprowadzeniu się, do specjalnie w tym celu zrobionej gabloty je wstawię
I z narzędziowych newsów jeszcze - dziś zauważyłem, że tak w sumie niewiedzieć kiedy, wyscelbiła mi się otwornica. Dwa zemby jej fie uklusyły i scelbata telaf jeft
Nic, elektryki (przynajmniej tej, na którą otwornicę używam) już sama końcówka mi została, powinna wytrzymać.
A z robót - dziś zakończyłem gniazdkologię na poddaszu, rozpocząłem gniazdkologię na parterze. Liczę na to, że w jakieś dwa dni ją zrobię, potem dzień na instalacje niskonapięciowe, ze dwa dni na instalacje alarmowe, dzień na podklejanie obwisłych przewodów, dzień na nieuniknione obsuwy... - zobaczymy, ile z tego harmonogramu uda mi się dotrzymać
Zdjęcia - coś się "do druku" znajdzie. Ot, choćby ostatnia już rozdzielnia, ta konkretnie do sterowania oświetleniem w naszej sypialni:
http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S6ECqCZpU_I/AAAAAAAAC5o/-SGC58Eh0wA/s720/8853_.jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S6ECqCZpU_I/AAAAAAAAC5o/-SGC58Eh0wA/s720/8853_.jpg
Fragment dziś wykonanej instalacji (spiżarnia przy kuchni):
http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S6ECqkuplhI/AAAAAAAAC5s/S7yuDnV8JKE/s640/8859_%C5%9Aroda.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S6ECqkuplhI/AAAAAAAAC5s/S7yuDnV8JKE/s640/8859_%C5%9Aroda.jpg
I wykusz przy naszej sypialni, docelowo kącik "do picia herbaty", obecnie - miejsce, gdzie przez miesiące stania budowy w stanie niezamknietym wiatr wszelkie śmieci znosił
(.... no dobra, nie tylko wiatr...)
Okno póki co "oszklone" autorskim i niepowtarzalnym wypełnieniem "ze szprosami", to wypełnienie również nieźle straszy, ponieważ normalnie jest w którąś stronę mocno wydęte, a jak co jakiś czas wiatr zawieje w drugą stronę, ta folia z głośnym hukiem "strzela"
http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S6ECpxkBGAI/AAAAAAAAC5k/o-Z6QOBPPgA/s640/8847_.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/S6ECpxkBGAI/AAAAAAAAC5k/o-Z6QOBPPgA/s640/8847_.jpg
J.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia