Dom z patyków - dziennik a_gnieszki
Wczorajszy dzień upłynął pod hasłem biegania :)
Prawie udało się skompletować dokumenty dla banku.
Oczywiście nie obyło się bez kilku drobnych wydatków, nie ma nic za darmo
Odpis z Księgi Wieczystej - 30 zł, będzie do odebrania w poniedziałek, pan który się tym zajmuje nie chciał ustąpić i załatwić sprawy tego samego dnia, na nic zdały się moje tłumaczenia, że to 120 km
Wypis z rejestru gruntów - 12 zł, po fakcie dopiero dowiedziałam się od pani urzędniczki, że wzięłam go zupełnie niepotrzebnie, bo nie ma w nim ani słowa o odrolnieniu części działki, wystarczył ten co miałam i decyzja z urzędu. Szkoda że nie mówiła od razu, choć od wejścia tłumaczyłam o co mi chodzi. To mam dwa takie same wypisy, cóż, za niewiedzę się płaci...
Dziennik budowy - 10 zł, od razu pani w Starostwie ostemplowała i podbiła pozwolenie na budowę.
Zaświadczenia z pracy - od męża i ode mnie - są.
Kosztorys się robi, mąż zawiózł formularz do firmy i po niedzieli mamy go odebrać, przy okazji sporządzimy umowę dla banku.
Czyli wszystko jest na dobrej drodze... Ciekawe jakie niespodzianki wyjdą, nie wierzę że to pójdzie tak gładko
Kwota którą wydaliśmy na budowę od początku wzrosła do 23034,10zł. Niewielka zmiana, ale obiecałam sobie liczyć wszystko, więc i takie drobiazgi .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia