Zasypało, zmroziło i prace przerwało.

Nieudało sie dokończyć położenia ostatnich trzech pasów papy. Panowie wykończyli na cacy kukawki i zakończyli pracę - sama końcówka to był już mróz -12 stopni.

Gdy im składałem życzenia świąteczne bo myślałem, że do świąt się nie zobaczymy usłyszałem:

Panie Rafale... ale my w poniedziałeK jesteśmy na budowie. A i tego karpia przepuścić nie możemy.

A korzystając z okazji że prace stoją pokażę co mam zamiar postawić w salonie:

http://images01.olx.pl/ui/2/24/42/18582242_1.jpg" rel="external nofollow">http://images01.olx.pl/ui/2/24/42/18582242_1.jpg