krok po kroku
Robota rozkręciła się na dobre ... właściwie to Pinezka ...
Wyglądało to tak: pojemnik wykładany był agrowłókniną i wypełniany gliną.
Roślinki "wskakiwały" do gliny...
(tutaj akurat są to lilie)
....obsypywane były żwirkiem..
... a następnie ... nakładaliśmy im rajstopki ...
coby gołe jak Braza nie latały po stawie
Następnie przyczepiałem do pojemnika wodoodporną tabliczkę z nazwą danej roślinki ... 
... i odstawiałem pojemnik gotowy do zanurzenia ...

0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia