cd.
wylewka wyschła i ma się dobrze, co widać na poniższych zdjęciach.
http://img140.imageshack.us/img140/797/obraz225m.jpg" rel="external nofollow">http://img140.imageshack.us/img140/797/obraz225m.jpg
i z drugiej strony
http://img140.imageshack.us/img140/2393/obraz222k.jpg" rel="external nofollow">http://img140.imageshack.us/img140/2393/obraz222k.jpg
teraz niestety musimy uzbroić się w cierpliwość z kolejnymi etapami.
Na razie załatwiamy przyłącza. W przyszły wtorek powinniśmy mieć uzgodniony projekt przyłącza wody przez ZUDP. Jak się uda, to w środę odbiorę papiery i pojadę od razu zlecić robotę spółce gminnej. Nie pamiętam, czy w projekcie jest tymczasowy kran, więc dodatkowo to będą musieli zrobić. Wstępnie robotę ze wszystkimi materiałami oszacowali na 700 zł (podejrzanie tanio, bo wychodzi 100 zł za metr, chyba, że to normalna stawka).
Dzisiaj rozmawiałam też z elektrykiem o zamontowaniu szafki na prąd budowlany. Mamy farta, bo skrzynkę dostaniemy od wujka, który właśnie przechodzi na zwykły prąd i nie będzie jej już potrzebować. Obudowa jest trochę uszkodzona, ale wymiana ma kosztować jakieś 30 zł. Za zamontowanie skrzynki i pomiar elektryk życzy sobie jakieś 120 zł. On ma też załatwić papiery w energetyce, ale za to trzeba będzie chyba płacić dodatkowo. Niemniej jednak nie są to wielkie pieniądze. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to od czerwca powinniśmy mieć prąd budowlany, a woda może być gdzieś czerwiec/lipiec (zależy od obłożenia pracą gminnej spółki). Prąd będzie wiązał się z płaceniem co miesiąc abonamentu (chyba 60 zł), niezależnie od tego, czy korzystamy czy nie. Wolę jednak mieć sprawę załatwioną niż potem w razie zmiany planów, wstrzymywać pracę ze względu na brak prądu.
2 komentarze
Rekomendowane komentarze