zalewanie stropu
W czwartek - dokładnie 25 dnia od wbicia pierwszej łopaty - został zalany strop, ta ekipa jest niesamowita, ja za nimi nie nadążam:) ale nie ukrywam że sie ciesze:) chłopaki nie dość że szybko to i bardzo dokładnie robią, ściany równiutkie, wszystko jak należy - poprostu mucha nie siada, kierownik nie ma żadnych zastrzeżeń, my zresztą też. I to mnie cieszy:)
a oto dowody:)
1 komentarz
Rekomendowane komentarze