Wymarzony domek?!
Pan od płytek się nie odezwał - pomimo zostawionej wiadomości, a nawet nie zadzwonił tak jak się umawialiśmy, mam jeszcze jednego fachowca poleconego zobaczymy czy ten byłby łaskaw się pojawić na naszej budowie, w poniedziałek znowu dzwonię chyba do pana nr 1.
Dzisiaj wizytacja w naszym drewniaku, niestety potwierdziło się, że parę grzejników nie wisi tak jak równo pod oknem jak powinny, podobno nic już się nie da zrobić, nie są to duże różnice ale widać niestety gołym okiem w kuchni na szczęście trochę zasłoni to stół i krzesła, dobrze że w salonie podłogówka i nie ma grzejników , tego bym nie podarowała ciołkom!
Drzwi wejściowe na szczęście zabezpieczone, owinięte całe folią, generalnie nieźle to wszystko wygląda, w przyszłym tygodniu zaczynają szpachlowanie, malowanie, szlifowanie itp. grzejniki zdejmą coby się nie brudziły, jak dobrze pójdzie i ziemia rozmarznie to na początku marca będziemy finalizować sprawę dołu, zbiornika i ogrzewania, na razie w domku jest zadziwiająco ciepło, palimy w piecyku resztkami desek i odpadów, ale wszystkie ściany są ocieplone, okna uszczelnione, i mrozów już nie ma syberyjskich
parę nowych fotek:
http://images2.fotosik.pl/24/et21dgdoglfnv8e1.jpg
http://images2.fotosik.pl/24/ij82notoly0vve3a.jpg
http://images3.fotosik.pl/24/4hzlpa3r21orgrwn.jpg
http://images2.fotosik.pl/24/cgncp5cainj5zyqq.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia