Wnętrzarskie opowieści i inspiracje.
Trudno było bo moja kuchnia nie jest duża, jest za to otwarta na salon (czego w kolejnym hipotetycznym nawet lokum nigdy juz nie powtórze !). Chciałam żeby była spokojna, jakby w drewnie najlepiej z bielonym drewnianym blatem. Miesiącami chodziły za mną te lustra ale ostatecznie uznałam że w owych lustrach powinno sie odbijać światło a nie szafki z przeciwnej strony i lustra sie wycofały. Kolejny pewniak to surowy trawertyn i on został. Miał być tynk ale w wersji ekonomicznej stanęło na tapecie go udającej , drewniane frony też znalazły tańszą siostre i ostatecznie prototyp bez dodatków wygląda tak:
[ATTACH=CONFIG]10457[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]10456[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]10458[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]10459[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]10460[/ATTACH]
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia