Będzie o stole ...w całości sporo bo mam wiele przemyśleń do poukładania aby swoje stoły wreszcie umieścić jakos sensownie w m...ale na raty czas ogranicza:)

 

Jak uprzedzałam mam fioła na punkcie stołu i nie jest to już chyba dla mnie tylko przedmiot. Przedmiotem był wtedy gdy byłam przekonana że wszystko czego od stołu wymagam to to żeby był okrągły:).... . Teraz kształt zszedł na plan drugi.

 

Co w stole jest zatem ważne?....aktualnie przyczepiłam sie do

 

- miejsca ....z wielu ...wielu zdjęć, przypatrując się aranżacjom wielu jadalni, kuchni (bo zaczyma od stołu głównego jadalnianego), werand zastanawiałam się dlaczego jedne podobają mi się bardziej a inne mniej.....i

 

ODKRYCIE ...stół żyje, uśmiecha sie gdy stoi w świetle okna (najlepiej z pięknym widokiem) ..jak poniżej

 

[ATTACH=CONFIG]10567[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]10568[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]10570[/ATTACH]

 

prawda że to coś w sobie ma ale nie zawsze w naszym m jest miejsce akurat przed oknem ....wtedy znakomicie zastąpi je ....duże lustro, jeżeli nie ma szansy aby odbijało ono okno (jak pech to pech) to małe oszukaństwo ...niech odbijają sie w nim umieszczone w szklanym naczyniu gałęzie podświetlone droną lampeczką, świecą jakieś kwiaty i magia gotowa

 

cd nastąpi ale nie dziś ....