Wymarzony domek?!
Pierwsza wersja kuchni narysowana, i już widzę że mogłam to zrobić wcześniej bo parę szczegołów które gdzieś tam miałam w glowie, po przeniesieniu na papier wymagają poprawek, na szczęście jest na to czas. Pół pokoju zajete przez katalogi, ulotki mnóstwo kartek z moimi wyliczeniami, rachunkami , rysunkami i zapiskami które nie wiadomo juz czego dotyczą - mąż w każdym razie nic tam nie może wyczytać, ja powoli też to wszystko zaczyna żyć własnym życiem....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia