19.05.2010 --->dzień następny :)
Witam....
Ach ten deszcz. Jak go nie ma, źle....jak jest ....w nadmiarze jeszcze gorzej. Ale dajemy rade.
Dlaczego zacząłem od DESZCZU....
W sobotę ładnie fundament wykopałem, w niedziele ....w poniedziałek (o dziwo też) deszcz, tony deszczu, a właściwie wody. I po fundamencie pozostało się ...(nic - lepiej byłoby, gdyby to było nic- od nowa bym wykopał) RÓW....i to jakiś nierówny.....A na dodatek muszę jeszcze szalunek zrobić bo z tego mojego kopania nic nie wyszło. A taki łady był..... w sobotę
Zdjęcia ...później...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia