Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    442
  • komentarzy
    5
  • odsłon
    741

Dom w Lesie


Jarek.P

1 166 wyświetleń

 

@minkapinka - dziękujemy :)

 

 

No i mamy okna!

 

 

Nie pamiętam już, czy pisałem tu cokolwiek o skomplikowanej drodze wyboru okien, na wszelki wypadek więc może jeszcze raz: nad oknami myśleliśmy... oj, strrrasznie dawno temu. Jakoś tak za Augusta II Mocnego chyba jeszcze (a na poważnie - chyba rok temu), ponieważ cały czas byliśmy przekonaniu, że dom się zamknie jeszcze przed zimą (tą, co już była). Tak, więc, żeby zainstalowac okna jesienią, szukaliśmy ich odpowiednio wcześniej. Na początku ja twardo stałem na stanowisku, że tylko plastiki, no bo... bo wiadomo. "Wszyscy wiedzą", że plastiki tańsze, "wieczne", malować nie trzeba i tak dalej. Małżonka moja z kolei wzdychała sobie do okien drewnianych, bo ładniejsze, mają styl, duszę - no jakoś tak.

 

 

W praniu, kiedy dostaliśmy do ręki ileś wycen okien z różnych firm, namarudziliśmy różnym fachowcom (w tym i forumowomuratorowym okiennym potentatom) i zebraliśmy wszystkie otrzymane informacje do kupy, wyszło nam, co następuje:

 

- okna drewniane, nawet dobrej marki, wcale nie muszą być jakieś szczególnie drogie, jeśli tylko się nie zaszaleje z wyborem gatunku drewna typu specjalnie selekcjonowany baobab rosnący jedynie w Kwabongo na stokach wulkanu Takarura i dobierany według gałęzi skręcających jedynie w lewą stronę (bo na naszej półkuli siła coriolisa kręci w prawo i przeciwstawnie kręcone drewno tak się nie paczy, baobab z gałęziami prawoskrętnymi jest wysyłany na półkulę południową. Znaczy byłby, gdyby tam gdziekolwiek okna mieli)

 

- dobre okna PVC wcale nie są tańsze od okien drewnianych, w niektórych przypadkach mogą być wręcz droższe.

 

- okno drewniane ma większą zawartość okna w oknie: drewniana rama jest smuklejsza i w oknie jest więcej szyby a mniej konstrukcji. Nasze okna są dość małe, więc był to dla nas istotny plus na korzyść drewnianych)

 

- okna PVC wreszcie mają cały szereg nieistniejących w drewnianych ograniczeń konstrukcyjnych, pewnych rzeczy najzwyczajniej w świecie się w PVC zrobić nie da. Np. otwieranych okrągłych okien o średnicy 65cm. Albo drzwi balkonowych tak dużych jak nasze, a jeszcze jednoskrzydłowych.

 

 

Suma summarum więc - wybraliśmy okna drewniane, Gebauer, sosna, kolor "sipo mat".

 

 

Jako przerywnik - kilka zdjęć. Kolor elewacji "Smutno mi Boże", ale okna już widać, można je sobie kolorystycznie z dachem i obróbkami blacharskimi pooceniać.:

 

 

Front domu z już naprawdę o wieeeele mniejszą stertą śmieci z przodu, śmieci zostały ograniczone do samego gruzu:

 

 

http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp3h2p6VTI/AAAAAAAADK8/nC2bS24fTKM/s800/JP049954.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp3h2p6VTI/AAAAAAAADK8/nC2bS24fTKM/s800/JP049954.jpg

 

 

Nasze słynne okna wykuszowe:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp2tvhcqwI/AAAAAAAADKs/8bZ1PQ60IcI/s800/JP059999.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp2tvhcqwI/AAAAAAAADKs/8bZ1PQ60IcI/s800/JP059999.jpg

 

 

Elewacja "tarasowa", a obok kolejna sterta śmieci:

 

 

http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp3iAdPb7I/AAAAAAAADLE/HAEbzzk8WvY/s800/JP049960.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp3iAdPb7I/AAAAAAAADLE/HAEbzzk8WvY/s800/JP049960.jpg

 

 

I elewacja "boczna" - widoczne okienka (bo trudno je nazwać oknami) garażowe. Naokoło nich będą jeszcze otoki ze sztucznego kamienia, więc na ścianie będzie ich optycznie więcej, same okna jednak są malutkie. A na środku - ostatnie, brakujące drzwi "gospodarcze". Póki co drzwi zastępcze z blatu, pościąganego legarami i śrubami M10, stosownie zabezpieczonymi przed prostym odkręceniem - w końcu jak dom ma być zamknięty, to niech będzie

 

 

http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp3iPRg8kI/AAAAAAAADLA/AVmHRrLXUMc/s800/JP049958.jpg" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp3iPRg8kI/AAAAAAAADLA/AVmHRrLXUMc/s800/JP049958.jpg

 

 

Osobnym rozdziałem były drzwi wejściowe. Jest ich u nas dwa. Znaczy dwie...? Dwoje? No kurcze, dwa otwory wejściowe były i trzeba było drzwi do nich zamówić!

 

Jedne drzwi zostały zamówione razem z oknami w tej samej firmie, tylko ich wzór, wyśniony przez małżonkę robili nam na indywidualne zamówienie (bez żadnych ekstra dopłat, cena była kalkulowana na podstawie ich wyposażenia), bo takich drzwi, jak żona chciała, nie było nigdzie.

 

No cóż, teraz już będzie, bo wzór się w Gebauerze spodobał i został włączony do nowego katalogu, nawet, jak nam powiedziano, drzwi widoczne na zdjęciu w katalogu (również tym internetowym) to właśnie nasze drzwi .

 

 

Drzwi w pełnej krasie:

 

 

http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp2tz3nY4I/AAAAAAAADK0/z-8BnGWixG8/s576/JP049962.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_UD9j3sBeSEQ/TAp2tz3nY4I/AAAAAAAADK0/z-8BnGWixG8/s576/JP049962.jpg

 

 

[CDN]

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...