Salsa ewy i pawła
Witam serdecznie
budowa w toku więc postanowiłam rozpocząc pisanie
ale najpierw troche historii.....
O własnym domku marzylismy juz od dawna ale były to tylko marzenia ...które całkiem przypadkiem zaczęły się spełniać.
O sprzedazy działek dowiedzieliśmy sie całkiem przypadkiem. Działka znajduje się w miejscowości w której poznaliśmy się z mężem tak więc z sentymentu ( no i dlatego że kilkoro naszych znajomych juz tam mieszka) podjęlismy szybką decyzję- kupujemy!!!
W wyniku przetargu w styczniu 2005 roku stalismy się właścicielami 917 m działki połozonej niedaleko ciechanowa.
W połowie 2008 roku postanowilismy zabrać się za papierologię- troche to trwało ale na początku 2009 roku otrzymaliśmy pozwolenie na budowę...
I pewnie byśmy czekali z budową na lepsze czasy gdyby nie nasi znajomi którzy zaczęli stawiac swój domek 100 m od nas. Wtedy to doszlismy do wniosku, że jeśli oni mogą to my też ... Tylko że z tą małą róznicą, że oni na swój dom wzięli potęzny kredyt a my jak na razie postaramy sie zrobic cokolwoek z własnej kieszeni.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia