Dzisiaj po raz ostatni piszę z tego miejsca.Od 4 maja mamy mieć neta w domku

Dzisiaj mamy "zieloną noc" , od jutra na swoim .Na razie na pół gwizdka ale " nic nam więcej nie potrzeba oprócz błękitnego nieba".

Dzieci na jakiś czas sprzedaliśmy babciom aż się ogarniemy.

Przeprowadzka dobiega końca , zostały do wywiezienia jedynie łóżka no i komputer oczywiście

Jestem padnięta , dziennie po kilka razy kursujemy z meblami itp

Wkrótce foteczki ...