Budujemy wymarzony dom :) Benedykt III
I nadszedł tak dłuuugo oczekwany dzień.... PRZEPROWADZKA!!!!
Po dokładnie 7 miesiącach i 3 dniach od wbicia pierwszej łopaty nareszcie zamieszkamy w naszym wymarzonym Beniu
Ponieważ decyzja o przeprowadzce była równie spontaniczna jak decyzja o budowie domu..... będzie to troche na wariackich papierach.... Na szczęście 90% wszystkich rzeczy które chemy przewieść do Benia jest już dawno spakowana, pozostałe 10% wczoraj częściowo spakowałam, po resztę mogę spokojnie wrócić w najbliższych dniach, ale jak znam życie zrobię to najpóźniej jutro
Wynajeliśmy ogromy samochód przeprowadzkowy i kilku silnych panów... hihi Nasze rzeczy przebywają aż w 3 miejscach w tym w domu moich rodziców 30 km od Lublina więc czeka nas mały rajd! Obiecuję dokumentować całą przeprowadzkę (w miarę możliwości).....
Oczywiście cały majowy weekend oraz najbliższe dni po nim spędzę rozpakowując pudła, układając rzeczy i sprzątając ale przecież to sama radość kiedy robi się to w domu o którym sie marzyło, w który włożyło się dużo pracy, energii i co najważniejsze SERCA!
Czas ruszyć do boju!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia