Budujemy wymarzony dom :) Benedykt III
Szybka przeprowadzka, ślub, po dwóch dniach wyjazd do Egiptu na dwa tygodnie.... i tym samym zaniedbaliśmy odrobinę naszego Benia....
Niewiele się w tym czasie zmieniło... ale małe co nieco udało się pchnąć do przodu i tak mamy już niemal zamontowane całe oświetlenie( zostały światełka przy schodach) , a punktów halonenowych jest u nas ok. 100 i to wszytko osobiście montował Artuś
Zostały zamontowane długo wyczekiwane lustra, pojawiły się też pierwsze nasadzenia
Położony został kamień na jednej ze ścianek, a także doszło kolejne pomieszczenie czyli nasza spiżarnia czeka na zapasy hihi
Okna w salonie nadal czekają na firanki.... mam z tym problem bo ściana okien z widokiem na ogród jest tak cudowna,że najchętniej nic bym tam nie wieszała.... z drugiej strony firanki dodają przytulności... więc staneło na tym ,że firanki będą takie same w salonie i jadalni, bo dół tworzy całość, chcę jakieś delikatne, jaśniutkie... dosłownię mgiełkę, by było przytulnie ale nie blokowało światła i widoków za oknem.... w przyszłym tygodniu ruszam z misją karniszy i firanek
Wieczorem postaram się wrzucić kilka zdjątek
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia