Dziennik Ani i Tomka M14
Tomek kończy kłaść elektrykę, jeszcze kable pod alarm. Ja siedzę w domu i piszę wredne sprawozdanie na potrzeby awansu zawodowego... Jeszcze nie mam w czym pomagać, więc wymyślam głupoty. Wczoraj kupiliśmy w pięknych cenach fajne drzewa i krzewy: głóg, tawuły i dziką różę - dużo, dużo sztuk. Szkoda tylko, że w ogrodzie stoi wagon murarzy i nikt się nie spieszy żeby go zabrać :/
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia