Wymarzony domek?!
Wymiana korespondencji z tartakiem trochę trwała bo oczywiście zapomniałam zamówić poprzeczek, ostatecznie zaliczka wpłacona sztachety będą ok.16 lipca, muszę jeszcze przypomnieć się fachmanom co to ogrodzenie będą robić, żeby nie było wykrętów.
Odchwaszczanie działki trwa nieustająco, zielsko rośnie na potęgę zwłaszcza po ostatnich deszczach, i tak nie wyrwę wszystkiego do gołej ziemi - nie ma szans wyrywam to co rośnie do kolan reszta może sobie na razie rosnąć.
Dereń w końcu wypuścił listki, na razie tylko jeden krzak może i reszta ruszy.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia