Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    354
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    799

Wielki Podrzutek Jagny


Jagna

999 wyświetleń

Tak jak sugeruje pani Pistolet, idę do wójta. Jestem umówiona na 10:00 i z wywieszonym ozorem wpadam do Urzędu o 09:55, bo zwolniłam się na chwilę z pracy i czas mam obliczony co do minuty. U wójta jest Interesant. Po piętnastu minutach nadal jest Interesant, ja czekam. Po pół godzinie Interesant siedzi, ja też siedzę, tyle, że na korytarzu. Już mnie trafia. Skoro mnie na dzień dobry Pan Wójt nie szanuje (znaczy, mojego czasu, bo mnie to jeszcze na oczy nie widział, więc może chwilowo nie szanować) to jak mogę liczyć na przychylne spojrzenie na mój problem? Po kolejnych dziesięciu minutach mogę wejść, ale już mam na ustach soczystą przemowę na temat czego i dlaczego się nie robi. A tu Pan Wójt (też człowieka pierwszy raz na oczy widzę) cały w pląsach i uśmiechach, niskim przyjemnym głosem wita się serdecznie. Jakoś tak miło się robi…. Zasiadam i tłumaczę, gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom i gdzie jest ta działka co kocham ją… Może rzeczywiście zbyt poetycznie to ujmuję, bo Pan Wójt mówi rozbrajająco, że „nie czuje tematu” – dosłownie w te słowa. Hmmm, jestem na to przygotowana, że pewnie w życiu tam nie był, nawet nie wie, że gdzie to jest i jak tam ślicznie i jak równie ślicznie nie mogę się budować. Wyciągam więc mapkę i zdjęcia. Pan Wójt, jak to facet, jak tylko ma na papierze, to natychmiast powonienie mu się poprawia i już wie o co chodzi. Z „nie czuję tematu” wpadamy w klimat „to moja krwawica, od pokoleń jestem genetycznie z tym miejscem związany i teraz nic innego nie robię, nie jem, nie śpię, tylko obmyślam jak tu zrobić, żeby tam się można było budować”…. Wybory, he, he…. ? A plan zagospodarowania jest stary i be i trzeba go zmienić KONIECZNIE i to już może (tu spojrzenie w kalendarz, żeby uwiarygodnić słowa) w maju…. A tutaj ja, uzbrojona w uroczą historyjkę Taty Bębniarza, który jest mistrzem pisania pism, odwoływania się i załatwiania wszelakich spraw z urzędami, wyciągam kartkę papieru, długopis i zaczynam pisać.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...