Wielki Podrzutek Jagny
Bo historyjka jest taka: Tata Bębniarza musiał załatwić Pewną Sprawę z Pewną Młodą Urzędniczkę. Na rozmowę z nią przybył uzbrojony w kartkę i długopis. Co tylko Pewna Młoda Urzędniczka mówiła, Tata Bębniarza notował. Efekt był taki, że PMU natychmiast zrobiła się bardziej nerwowa, najpierw nakazała Gdzieśtam zadzwonić, po czym sama Gdzieśtam osobiście zadzwoniła, mówiąc do słuchawki „Tylko załatwcie to szybko BO TEN PAN WSZYSTKO PISZE!”
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia