mój domek wymarzony
No przez miesiąc podjęto wiele ważnych decyzji:) np Pan geodeta zdecydował się wykonać w końcu mapki dla celów projektowych, równy miesiąc od "zamówienia" dzwoni i mówi że oglądał teren i szykuje się do ich rysowania... takim tempem to to potrwa chyba 100 lat;/ ale przynajmniej jest czas wybrać projekt:D padnie na groszek z archona, może nawet bez przeróbek większych:) gdyby ktoś zobaczył mojego mężczyznę obmyślającego układy wentylacji:))) ubaw za darmochę))
a tak poważnie, do jesieni się "załatwi" wszystko? oby...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia