Natalkowy dziennik pietrzyków
Ludzie Ludzie od tygodnia nie byłam na dzaiłeczce (niestety praca mi na to nie pozwalała, koszmarny tydzień), ale to nie oznacza że nic się tam nie dzaiłao. Dzisiaj pełna ekscytacja i jadę . Nie chcę się chwalić, ale już z drogi nasz Natka prezentuje się na prawdę ślicznie, aż nie mogłam się nią nacieszyć. Co prawda budowniczych na placu boju już nie zastałam, ale to nic w końcu chłopy też mają rodziny i wolne im się należy. W spokoju mogłam sobie pocykać fotki, a oto relacja na świeżo
Natka od zewnątrz, jeszcze bez bramy garażowej, ale myślę że w tym tygodniu już będzie zamontowana
Muszeę przyznać, ze martwiłam się jak bonie będą wyglądały na tym domu i moja pierwotna koncepcja była zupełnie inna, oczywiście klinkier w starej cegle - dużo klinkieru. Niestety jak to w życiu bywa, fundusze wszystko zweryfikowały i powstał pomysł boni i ... dziś muszę przyznać , ze wyglądają bardzo, bardzo efektownie (przynajmniej dla mnie).
http://i44.tinypic.com/34ozqls.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/34ozqls.jpg
Wykusz już z wykończoną podbitką i obrobionymi okienkami, a swoją drogą to jeszcze nie robiliśmy "rozruchu" naszych zaluzji, ciekawe czy działają
http://i42.tinypic.com/xc3itu.jpg" rel="external nofollow">http://i42.tinypic.com/xc3itu.jpg
I okienko tarasowe razem z moją dumą - BONIAMI
http://i44.tinypic.com/2ag2phz.jpg" rel="external nofollow">http://i44.tinypic.com/2ag2phz.jpg
http://i41.tinypic.com/qn1pht.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/qn1pht.jpg
I domek od strony garażu i dolnej łazienki
http://i41.tinypic.com/se3dld.jpg" rel="external nofollow">http://i41.tinypic.com/se3dld.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia