sasquotch-e budują
Zapadła decyzja odnośnie rekuperatora, padło na http://www.rekuperatory.pl/stork/modeleg90.shtml" rel="external nofollow">takie coś:http://www.rekuperatory.pl/stork/images/02.jpg
Dodatkowo, ponieważ mamy krewnych w Holandi. na "dziań dobry" wyszła różnica w cenie wynosząca w zależności od modelu 1000-2000zł. Teraz rozgryzamy kwestie transportu, a że rodzinka przyjedzie na święta jest szansa że koszta te będą zerowe (wszystko zależy od wielkości opakowania). Ale na razie bez szaleństw bbo sprawe trzeba na chłodno przemyśleć czy to wszystko aby na pewno ma sens.
Pożyjemy zobaczymy
Kolejna sprawa jaka nas obecnie nurtuje to wymiennik ciepła:
Żwirowy odpada bo jak człowiek pomyśli o instalacji do zraszania źwirku oraz o problemach z potencjalnym odprowadzaniem wody przy nieprzepuszczalnym podłożu to sie odechceiwa. Gruntowy tradycyjny a i owszem tylko trzeba mądrze rozwiazać ewentualne odwadnianie. I ty zaczyna sie kombinowanie; a gdyby tak wlot powietrza umieścić w studni, jakby niebyło panuje tam stała temperatura (woda 4 stopnie) w dodatku nieco wyższa zima niż przy standardowej czerpni. Odwodnienie roziązuje sie samo przez sie bo nachylenie działki skutkuje tym że ewentualna wilgoć z rury wpływa do studni. Do rozwiazania pozostawało by tylko dostarczenie odpowiedniej ilości powietrza do studni czyli naprzykład kominek czerpni na pokrywie. Dodatkowa zaleta to odpowiednia wilgotność i jonizacja powietrza (ponoć).
Ktoś ma jakies wiadomości lub inforamacje na temat zasadności powyższego rozwiązania??
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia