Jeżykowa chatka
Mam staw !
Tak właśnie zamierzam go nazywać - STAW
Nawet jeśli jest za mały na to określenie będę to sobie powtarzać …
tak długo aż sama uwierzę .
Nie zawsze przypominał staw :
http://img519.imageshack.us/img519/2020/dsc3809c.jpg" rel="external nofollow">http://img519.imageshack.us/img519/2020/dsc3809c.jpg style="font-family:'Times New Roman';">
Wtedy mówiłam na TO ... mój eksperyment melioracyjny ...
Później rozdrapaliśmy go bardziej ...celem pozyskania piasku do zawalenia fundamentów ( był wyborny zresztą )
http://img441.imageshack.us/img441/6010/dsc7026.jpg" rel="external nofollow">http://img441.imageshack.us/img441/6010/dsc7026.jpg
Tej wiosny mój staw podwoił swoje oblicze i zyskał nowe krągłości i kształty.
http://img718.imageshack.us/img718/1460/dsc2040.jpg" rel="external nofollow">http://img718.imageshack.us/img718/1460/dsc2040.jpg
Staw … brzmi dumnie i dostojnie …
Nie oczko … nie lej po bombie … i nie grajdołek ( brrrr ) ale STAW.
Z leja po bombie wreszcie przeobraził się w coś na co przyjemnie popatrzeć …ale …
nie wszystko jest z nim OK.
Zajadle walczę z glonami – z marnym efektem jak na razie. Wszelakiej maści kupne preparaty – pogorszyły tylko sytuację i zmieniły odcień zieleni na bardziej …sałaciany . Jaśniejszy ociupinke. Wolałam ten butelkowy … A moje glony zbąbliły się na powierzchni , spieniły ( chyba na mnie ) i … pływają dalej …
Może kolor to i ładny jest … taki naturalny … ale nie na wodzie psia mać !
Dzisiaj pod okiem Gwoździka wytoczyłam jeszcze jeden oręż moim glonom - wapno z walką wręcz ...
( a że mi cosik internet szleje - zapiszę ...i dokończę za moment )
cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia