W drodze na wzgórze
KOTŁOWNIA....
Poniżej zegar który hydraulik przeniósł nam z prowizorycznej studzienki do kotłowni........już nie będzie musiał inkasent nurkować żeby go spisać..........bo po każdym deszczu studzienka ze względu na spad terenu napełniała się wodą którą się wypompowywało w celu odczytu licznika przez inkasenta. A nawiasem mówiąc to wytrzymałe i szczelne te zegary robią że wytrzymał rok pod wodą i nic mu się nie stało......
http://foto2.m.onet.pl/_m/1f0253b76f1e3f2abbff49a8e9b79622,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/1f0253b76f1e3f2abbff49a8e9b79622,10,19,0.jpg
style="font-size:12px;">
Poniżej reszta rur w kotłowni, ale nie wiem co do czego więc zostawię to bez komentarza.....
http://foto1.m.onet.pl/_m/abcf6699398ccacda2d27776f6ca2c0d,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/abcf6699398ccacda2d27776f6ca2c0d,10,19,0.jpg
style="font-size:12px;">
http://foto3.m.onet.pl/_m/e7d821af94bca0927760f80106de030b,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/e7d821af94bca0927760f80106de030b,10,19,0.jpg
style="font-size:12px;">
http://foto0.m.onet.pl/_m/fa6ce6a323d0446e667766ddef1aa3e8,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/fa6ce6a323d0446e667766ddef1aa3e8,10,19,0.jpg
style="font-size:12px;">
Na powyższym zdjęciu widać że hydraulika noc zastała, bo wszędzie porządeczek po sobie zostawili, że mucha nie siada -tylko w tym rogu nie zdążyli.....ale wybaczam;) bo porządne chłopaki i dobrzy fachowcy:yes:
Na koniec zagadka....... co załapało się na poniższym zdjęciu???? Po lewej stronie?????...
http://foto1.m.onet.pl/_m/0673d270201f2ab85935ebeea21304e5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/0673d270201f2ab85935ebeea21304e5,10,19,0.jpg
style="font-size:12px;">
...................??????????
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia