Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    35
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    55

Wieczorna Tęsknota - dom dzielnych "Inwestorków"


Brunchilda

625 wyświetleń

 

18 WRZESIEŃ 2009

 

Schody c.d. -> Mija kolejny tydzień. W tym tygodniu murarze byli bardziej pracowici. Wyprowadzili ponad strop kominy. Zrobili szalunki do stropu i do schodów. Zalali strop nad garażem. Zrobili zbrojenie schodów.

 

Nadszedł piątek - dzień zalewania stropu. Niestety na budowie tego dnia nie było kierownika, który akurat w tym okresie wyjechał. W takim razie Inwestorek bierze dzień wolny i jedzie na budowę nadzorować prace.

 

Na miejscu okazało się, że nie jest tak różowo... Murarze pospiesznie kończą szalunek schodów, żeby zdążyć przed przyjazdem betonu. Docinają ostatnie deski. Inwestorek przygląda się ich pracy licząc stopnie. Zaraz, zaraz... na zakręcie schodów jest... 1,2,3... i 4!!! Przecież to nie tak miało być! Pierwszy stopień jest wysunięty poza obrys schodów i mimo to na zabiegu są 4 stopnie!

 

http://c33.grono.net/169/177/gallery-96436089-500x500.jpg" rel="external nofollow">http://c33.grono.net/169/177/gallery-96436089-500x500.jpg

 

Czy to pośpiech, czy pomyłka w wyliczeniach. Murarz kwituje, że wyliczenia na papierze to jedno a rzeczywistość na budowie drugie! Twierdzi, że ludzie często mają 4 stopnie zabiegowe i nie robią z tego problemów. Inaczej nie da się zrobić i tak musi zostać.

 

Dzwonimy do kierownika przedstawiając mu sytuację. Kierownik nakazuje, by nie zalewać schodów. Jak wróci z urlopu to sprawdzi co z tymi schodami jest nie tak. Niestety murarz nie przyjmuje tego do wiadomości. On chce zabetonować teraz schody, bo później ręcznie nie miał czasu na to, a tymbardziej nie zamierza ich poprawiać tylko dlatego że kierownik z Inwestorką coś sobie wymyślą. Dobre 15 min wisiałam na telefonie dyskutując z murarzem. Na koniec urwał, że właśnie przyjechała gruszka z betonem i dłużej nie będzie rozmawiał.

 

Na szczęście na miejscu był mąż, który dopilnował by schodów nie zalewali.

 

 

STROP -> Po burzliwej dyskusji związanej ze schodami przyszedł czas na zalanie stropu. Przyjemna chwila widząc jak powstaje sufit nad głową i jednocześnie podłoga nowej kondydnacji :) Tu nie będę długo opisywła, wolę pokazać...

 

http://c50.grono.net/122/31/gallery-96532207-500x500.jpg" rel="external nofollow">http://c50.grono.net/122/31/gallery-96532207-500x500.jpg

 

http://b62.grono.net/71/40/gallery-96436098-500x500.jpg" rel="external nofollow">http://b62.grono.net/71/40/gallery-96436098-500x500.jpg

 

http://c33.grono.net/34/76/gallery-96532205-500x500.jpg" rel="external nofollow">http://c33.grono.net/34/76/gallery-96532205-500x500.jpg

 

 

A oto pominięte przy zalewaniu schody, które czekają na poprawienie.

 

http://c33.grono.net/82/30/gallery-98610494-500x500.jpg" rel="external nofollow">http://c33.grono.net/82/30/gallery-98610494-500x500.jpg

 

--------------

 

W dziewiątym tygodniu budowy udało się ZALAĆ STROP

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...