dziennik walki o piękny ogród ;-)
Pogoda jest, delikatnie mówiąc, wstrętna. Wegetacja opóźniona, choroby grzybowe zaczynają pieknie się rozwijać... Niemniej jednak ogród wygląda fajnie - coraz lepiej
Widoczki sprzed dwóch tygodni:
z poziomu gruntu
http://lh4.ggpht.com/_CLqG_7mJqX0/S_ur_w_1rxI/AAAAAAAAAVM/TmpsAEMbzt8/s320/Picture%20033.jpg" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_CLqG_7mJqX0/S_ur_w_1rxI/AAAAAAAAAVM/TmpsAEMbzt8/s320/Picture%20033.jpg
z sypialni:
http://lh6.ggpht.com/_CLqG_7mJqX0/S_usYJ1C7rI/AAAAAAAAAVc/VpA1LwveubY/s320/Picture%20041.jpg" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_CLqG_7mJqX0/S_usYJ1C7rI/AAAAAAAAAVc/VpA1LwveubY/s320/Picture%20041.jpg
kwitnący sad za oknami salonu (niestety było szaro, ponuro i lało)
http://lh5.ggpht.com/_CLqG_7mJqX0/S_use8PaG0I/AAAAAAAAAVk/MJv7DF4Eiio/s320/Picture%20046.jpg" rel="external nofollow">http://lh5.ggpht.com/_CLqG_7mJqX0/S_use8PaG0I/AAAAAAAAAVk/MJv7DF4Eiio/s320/Picture%20046.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia