Dziennik MES
Najnowsze wieści z placu "boju" są, i owszem a kilka jest nawet pozytywnych.
1. Jest woda. Po 2 tygodniach dyskusji i podchodów wreszcie się pojawiła i zostało to zauważone przez mieszkańców okolicy w sposób namacalny a mianowicie została ocięta cała wieś abym się mógł podłączyć. Wprawdzie "fachowcy" mieli zamrażarkę, ba nawet ją włączyli ale przy obecnych temperaturach chyba nie była zbytnio użyteczna, poza tym nacięli rurkę żeby sprawdzić czy się zmroziło. Oczywiście nie, więc kolejny krok był już łatwy do przewidzenia.
2. Ławy są zalane, zdjątka wkleję jutro, po tym jak geodeta przemierzy poziomy i ustawi winkle. Może będę miał już wyrobioną opinię nt jakości wylewek.
3. Właściciel firmy się odezwał i przysłał eSkę, że powinienem się cieszyć, że załatwił podwykonawcę, bo przecież inaczej nic nie mógłbym robić. Ciekawe czemu tylko się bał i nie pozwolił, żeby osobiście przekazać dowody mej radości.
4. Pan Jurek chce rozmawiać o cenie. Tu dodam, że chce ją podwyższyć. I pytanie do forumowiczów. Do jakiej wysokości by ponieśli ofertę za dom częściowo podpiwniczony 150 m z podwójnym garażem, parterowy. Więżba nie jest w zakresie ale pokrycie dachu już tak , jak również schody do piwnicy i ściany działowe oraz rynny.
5. Jutro izolacje poziome, oczywiście jak się dogadamy o kaskę.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia