Ranczo, na dużej działce.Przygotowania do budowy.Sad winnica
Jak już wspominałem jesienią , zależało mi na założeniu pasieki.
Do tej decyzji dojrzewałem od lat.
Zawsze obawiałem się że trudno mi będzie nauczyć się ale decyzja zapadła i stało się.
Wiosną udało mi się kupić starsze ule z rodzinami pszczelymi, co wcale nie było łatwe.
Kupiłem 4 w Bystrzycy Kłodzkiej a kolejne 4 w okolicy Limanowej.
Udało się też kupić pawilon wolno stojący z ulami dla 16 rodzin i zapleczem pasiecznym.
Obłożyłem się na zimę książkami o pszczelarstwie i uczyłem się pilnie.
Tak czy siak , pszczoły już są.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia