Pradolina
Zdjęcia roślin kiedy je kupuję pokazują piękne dorodne egzemplarze, a w ogródku narazie...bieda . Wierzę jednak w to, że pierwszy rok dla nich zawsze jest trudny, tym bardziej że pogoda nie rozpieszcza . W sumie to i tak jest pięknie i zielono, dziś to nawet mam wrażenie jakby ta zieleń fosforyzowała . Pozytywne jest także to, że wiatraki nie przeszkadzają tak jak się obawialiśmy... czasem całymi dniami zapominam o ich istnieniu, więc spokojnie mogę cieszyć się ogrodem. Poznaliśmy także starych-nowych sąsiadów. :DMieszkają tu duuuużo dłużej niż my i śmiało mogę powiedzieć, że to niezmiernie budujące mieć takich sąsiadów. . Osoby o wysokiej kulturze osobistej, miłej aparycji, czas przy nich mija w przesympatycznej atmosferze. Wszystko się świetnie układa, nasze dziewczyny zyskały nową koleżankę i nie narzekają na mieszkanie w wiosce gdzie nie mają rówieśników do zabawy. My natomiast zyskaliśmy zaufanych ludzi, i wiemy że możemy na siebie wzajemnie liczyć. To dziwne, ale właśnie dopiero teraz czujemy, że naprawdę tu jest nasz dom. Z sąsiadami, z którymi w zeszłym roku mieliśmy mały "konflikt" muzyczny dotarliśmy się i jest jak najbardziej ok. :DNareszcie zaczyna się naprawdę miło mieszkać. Fajnie się wreszcie poczuć u siebie.
Teraz moje marne tulipanki
[ATTACH=CONFIG]9964[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9965[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9966[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]9967[/ATTACH]http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia