Dziennik budowy RENI
No i stało się !!! Syn wrócił z Krakowa do domu i od wczoraj pracuje ze mną w firmie !!! Ma kolegę do towarzystwa, od razu zabrali się ochoczo do pracy, przeglądają dokumenty, zaznajamiają z zadaniami .... Szczęście uśmiechnęło się do nich, dobra praca, dobra płaca - dla żółtodziobów - to prawie cud, że to przepchałam. Jestem najszczęśliwszą osobą na ziemi !!!
Dzisiaj pani Krysia skończyła sprzątać, przyjechały też kartonowe pudła z firmy przewozowej.
Czas na pakowanie.
Wymianę zamka w drzwiach wejściowych trzeba zrobić i pomyśleć o alarmie ....
Na sobotę zamówiony samochód.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia