Dziennik takiej_ja - LMB 01
We wtorek wypilismy z Miśkiem jego "miśkową" kawkę i brrrrrrrr do domku. Cieszyłam się, że w końcu zaczniemy w domku znowu coś działać. Miałam wrażenie, że utknęliśmy w miejscu.
Zaczęliśmy przyklejać płyty gipsowo kartonowe na ścianach - zamiast tynków:) Nie było to rach -ciach, niby powoli tez, ale trzba było wypoziomować solidnie, puknąć, a czas jak szalony biegł.
Misiek na drabinie;)
[ATTACH=CONFIG]10254[/ATTACH]
A tutaj kolejna ściana obklejana. Od drogi.
[ATTACH=CONFIG]10257[/ATTACH]
A tutaj ściana od tarasu.
[ATTACH=CONFIG]10258[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]10259[/ATTACH]
Kabelki wypuszczone, Haki i rurki ładnie zaszpachlowane;)
Tego dnia przeszliśmy z płytami do kuchni... ale te zielone, to jakby twardsze jakieś.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia