Dziennik takiej_ja - LMB 01
17.05.2010 r. PONIEDZIAŁEK
Pojechaliśmy do US i zobaczyć drzwi wejściowe -stalowe, jednak nic nie wybrałam. Jesteśmy dalej w kropce -ot to. Muszą być od tej zawietrznej strony takie odporniejsze drzwi.
Pojechaliśmy z Miśkiem odrazu do domu, zobaczyć jak tam rów i jak przed odmem woda.
W niedzielę niedaleko stała woda w polach sąsiadów, w poniedziałek taki widok z boku domu mielismy, ale b. wysoko jestesmy uniesieni. Po drugiej stronie domu, sąsiad w dołku -zalana piwnica i ogormna woda za furtkę.
[ATTACH=CONFIG]11060[/ATTACH]
A oto sąsiada rów -pomiędzy jego podjazdem a drogą
[ATTACH=CONFIG]11061[/ATTACH]
U nas nie było tak źle... oto nasz rów...
[ATTACH=CONFIG]11063[/ATTACH]
Te rowki jednak nie tak nas martwiły, jak ten naprzeciwko - po drugiej stronie drogi, chociaż miał jeszcze ciut do góry, aby wylać i przejść na drugą stronę i 100 metrów do naszedo domu, który jest podniesiony....
[ATTACH=CONFIG]11064[/ATTACH]
Nie aż tak nisko woda była, bo zaraz pod mostkiem
[ATTACH=CONFIG]11066[/ATTACH]
Idąc dalej wzdłuż owego rowu, 300 metrów od drogi, w dół zchodzi się Uszwica z Niedźwiedziem i rowem.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia