Dziennik takiej_ja - LMB 01
W naszym domu zaczęła się elektryka, Misiek ze znajomym, we dwóch rozciągali kolejne kable. Przyznam szczerze, że wczesniej myślałam, że to będzie tak hop -siup, a tutaj dość, że decyzje, przemyślenia, gdzie co i ile, to samo zrobienie puszki ciut schodzi.
Z Miśkiem tam gdzie mogliśmy poprzykręcalismy płyty g-k. A dlaczego, tam gdzie mogliśmy? Czekamy na naszego hydraulika, aby dokończył rurki dalej, które są między płytami, w ścianie. Niestety nie posiadamy zgrzewalnicy itp. Tak sami byśmy to sobie zrobili:yes:
A oto początki kabli - widok na wiatrołap z salonu.
Między płytami jest dawana wełna mineralna -5 cm.
[ATTACH=CONFIG]12500[/ATTACH]
Jedna ze ścian w mniejszym pokoju....
[ATTACH=CONFIG]12502[/ATTACH]
Jeszcze przyjdzie taki czas, że Miśka wchodząc do tego pokoju za pomocą palca pyknie jeden przycick i nastanie jasność, narazie w suficie wisi kabel i są dookoła puszki:D
[ATTACH=CONFIG]12503[/ATTACH]
A oto widok z mojej sypialni - na łazienkę, gdzie czekają 2 ściany na rurkę. A po prawej moje puszki na pstryczki -elektryczki;)
[ATTACH=CONFIG]12504[/ATTACH]
A oto zdjątko z pokoju
[ATTACH=CONFIG]12505[/ATTACH]
Jeździliśmy też do sklepów oglądać drzwi wewnętrzne, juz jednego dnia mieliśmy zakupić drewniane, ale potem rozmyślił się Misiek, zdecydował, że lepiej będzie jak zakupimy regulowaną ościeżnicę. Więc dowiedzieliśmy się wymiary, co i jak i spodobały nam się inne drzwi z porty "drabinka". Hm był też wczesniej tulipan... Ciekawe czy nie wybierzemy w końcu innych.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia