Dziennik takiej_ja - LMB 01
Z łazienką bawilismy się wczoraj, oprócz tego dokończyliśmy nasz sufit w kuchni. Tutaj Miśka chciała LEDY nad segmentem, więc mierzyliśmy szafki najpierw ile one wystają, tak aby w przyszłości umieścić LEDY nad nimi, ale bardziej z brzegu.
Zachciało mi się mieć takie oświetlenie, będzie ono o większej mocy, można będzie zapalać jedną, albo drugą stronę, albo dwie naraz. Oświetlenie ma być nie dookoła w kuchni -bardziej w kształcie podkowy. Nad szafkami -ale wystawać za nie.
Wczoraj wiedząc, że dzisiaj wolne -Boże Ciało, dokończaliśmy sufit w kuchni.
Ściana po lewej - sufit podwieszony na LED-y.
[ATTACH=CONFIG]12515[/ATTACH]
A oto prawa strona w kuchni;)
[ATTACH=CONFIG]12516[/ATTACH]
Wczoraj dokończaliśmy zaraz po łazience oto ten kawałek sufitu
[ATTACH=CONFIG]12517[/ATTACH]
Stelaż, wszystko to wymysły i pomysły Miśka, w sklepie też najpierw pomierzył takie Ledy, ile co i jak, bo nie chcieliśmy zbyt nisko robić tego sufitu na oświetlenie. w sumie wychodzi 12 cm.
[ATTACH=CONFIG]12518[/ATTACH]
[ATTACH=CONFIG]12521[/ATTACH]
Co do pokoju i jadalni, to dumam jak co będzie, w jadalni dam główne światło a tam nie wiem, czy nie kinkiety dwa. Zaś w salonie.... nie wiem jeszcze. Tam jeścio nie ma sufitu to mam czas.
Całymi dniami coś robimy, a sporo jest do roboty, niestety czas umyka zbyt szybko. Jutro Misiek znowu ze znajomym robią kolejne puszki - elektrykę. A ja jak pogoda dopisze, to skoszę trawę. Bo deszcze bardzo sprzyjają zielsku i trawie. Chociaż u mnie nie jest tak tragicznie. .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia