Nasza "górka" a na niej Benedykt III:)
Zalewanie stropu !!:Dprzyjechały gruchy
i zaczęło sie wielkie lanie
mężuś sprawdza wytrzymałość naszego stropu ihhi
Tutaj natomiast chciałam pokazać jakie chmury nadciągały i po chwili zerwał sie wiatr i zaczęła sie ulewa i jak widać trwa aż po dziś dzien ,niestety dowiedziałam sie że w naszej okolicy wylała rzeka i pod wodą jest wiele domów aż jestem teraz ciekawa jak wyglada nasz domek oraz działka po tych ulewach ,
kiedy sie skonczy ta okropna pogoda ...
Edytowane przez jessi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia