Living 110 v1-drewniany z Danwoodu- budowa Oli i Rafała
dziś mnie naszły pewne spostrzeżenia na temat zaliczek.
teoretycznie jestem jako potencjalny zaliczkodawca- zdecydowanie na nie!. ale okazuje się, ze przy trzech już umowach je zapłaciłam. co prawda w negocjacjach procentowych byłam twarda, ale i tak zapłaciłam.
niby nic dziwnego w tych zaliczkach, ale czuję się jakby miał mnie kto oszukać zaraz.
jest i druga strona medalu, ja przy moich wyrobach rzemieślniczych ZAWSZE biorę zaliczki, nawet palcem nie ruszę i ani kawałeczka np rękawiczki nie zacznę jak mi nie wpłynie na konto. to jak to jest z zaliczkami, wystawiam się partaczom płacąc je, czy inni tak samo widzą mnie? chyba nie do końca, bo mam w miare stale grono ludzi zamawiających wyroby.
i oto dlaczego sama godzę się na zaliczki- sumienie.
groszek w moim ogródku rośnie, truskawki kwitną. domek się szykuje.
cały czas robimy tez kolejne badania i czekamy na kolejne wyniki córki. równowaga w świecie jednak istnieje. gdy masz za dobrze, dostajesz po dupie.
Wracając do budowy- wybraliśmy farby białe do domku. dekorala. i okazuje się, ze pięknie wygląda "ciepła biel", a "śnieżnobiała biel" przegrała w loterii i dziś ją wymienilismy na tę pierwszą.
ładna. takie będą ściany, o dziwo nawet mąż zobaczył różnicę (a mówią, ze chłopy to tylko 5 kolorów rozróżniają).
a oto nasze piękne wylewki w domu
http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140226.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140226.jpg
http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140230.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140230.jpg
gładkie jak ... po prostu gładkie. poza jakąś drobną falą w sypialni.. ale udałam że nie widzę, choć potajemnie mierzyłam poziomy wszędzie. taka wariatka.
a tu mąż szykuje coś tajnego pod schody wejściowe.
http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140233.jpg" rel="external nofollow">http://i47.photobucket.com/albums/f179/olli03/dom/P1140233.jpg
ale musimy poczytać najpierw jak je zrobić, coby nam do naszego wąwozu nie odjechały. Szkoda, że nie ma teraz z nami naszego Pana kierownika z Danwoodu, na
pewno by nam doradził jak to zrobić.
a. i nad folią w płynie dumamy. i nad taśmami jakimiś uszczelniającymi. zdaje się, że górna łazienka to dość newralgiczne miejsce w drewnianym domu. nie zamierzam mieć zacieków na dole, więc uszczelnimy ją zaj...iście. choćby papą i gumą arabską
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia