Domek w sosenkach-fotodziennik
Ok.Projekt gotowy i skończony.
Ba nawet 30 marca architekt złożył wniosek o PNB.Po jego pracach które trwały około 1,5roku,a miały trwać 2-3 m-c to wielki sukces.
W miedzy czasie energetyka poinformowała nas,że odległość od trafo do działki to 238metrów i za 38m musimy zapłacić to jest 1817zł.Nie ma wyjścia trzeba zapłacić.
Z PNB też nie mogło być" jak po maśle"-brakuje zaświadczenia z wodociągów,że działka nie ma możliwości podłączenia się do sieci na dzień dzisiejszy.
Odp. wodociągów miejskich "trzeba złożyć wniosek o warunki"(płatny oczywiście)+do wniosku 2 mapki,które trzeba zrobić w urzędzie miejskim(koszt 51zl).
Najgorsze jest oczekiwanie na wszystko:
-mapki do 7dni
-warunki na wodę 14dni
-uprawomocnienie PNB 14dni
-zgłoszenie prac bud 7dni
Kupiłem bilet na 9czerwca do Polski z nadzieją,że coś wreszcie robię.Może się okazać,że będzie "klops"
Bardzo ciężko się załatwia wszystko przez kogoś,wszystko trzeba dopilnować samemu.
Nienawidzę partactwa i już czuje,że będzie "wesoło i nerwowo".
Najważniejsze,że determinacje jeszcze mam.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia