Nasz wymarzony domek "GODZIWY"
Witam Meg:D
Oj nie mamy odwrotu.....jak się podjeliśmy budowy, to musimy brnąć dalej ;)Mam tylko nadzieję,że jakoś podołamy tej budowie.....
Byśmy chcięli w tym roku o ile się uda nakryć dach .....reszte zostawic na nastepny rok ,le czas pokaże na ile kaski wystarczy.
Panowie od gruch całkiem sympatyczni..... Jeszcze raz Gosiu dziękuje za wszystkie namiary które mi podałas.....
Pozdrawiam buziaki!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia