Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    19
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    105

Nasz Dziennik - Mario&Kasia - DORADO


23 lutego 2007

 

 


Za namową forumowicza maximusa zadzowniłem do Starostwa zapytać się co z pozwoleniem. Okazało się, że pozwolenie byłoby już załatwione (po 2 tygodniach od dnia złożenia dokumentów) ale na naszej mapie do celów projektowych zaznaczona została rura drenarska. I pomimo, że drenaż juz przebudowałem aechitekt zapomniał zaznaczyć na planie adaptacji działki, że ten drenaż jest już nieczynny, a że rura na mapie była w kolorze mocno "nijakim" a zasadniczo drenaży nie nanosi się na mapy, Pani ze starostwa powiedziała mi, że mam "kolizję gazociągu z szambem". Po kilku wyjasnieniach i telefonach Pani załapała o co mi biega (czyli, że to niedziałający drenaż a nie rura gazowa). Dzisiaj żona zawazi dodatkowe dokumenty potwierdzające, że drenażu jeż nie ma "na szambie" i mamy nadzieję, że za kilka dni pozwolenie będzie gotowe.

 

 


W związku ze zbliżającą się budową naszły mnie też wątpliwości....

 

 


Wątpliwość 1.

 


Czy w moim małym domku robić wentylację mechaniczną z rekuperatorem czy dać sobie spokój. Myślełam o dogrzaniu pomieszczeń kominkiem, później przeczytałem na stronie http://www.rekuperatory.pl, że jest ewentualna możłiwośc połączenia rekuperacji i dogrzewania kominkiem w tych samych kanałach. Rozmawiałem też z dwoma znajomymi, którzy po kilku latach użytkowania domów (jeden ma 150m2 drugi ponad 300m2) montują teraz rekuperację...i nie wiem co robić. Czy to zbytek przy domu po powierzchni 123m2, czy warto inwestować.

 

 


Niestety fachowcy z http://www.rekuperatory.pl" rel="external nofollow">http://www.rekuperatory.pl nie odpisali na żedne z moich pytań....Może ktoś z Was mi doradzi ?

 

 


Wątpliwość 2.

 


Paln budowy był taki. Rok 2007 stan surowy z więźbą i dachówką. Wszystko sobie schnie i w 2008 wykończeniówka. Niestety materiały idą tak szybko w górę (moje zarobki niestety nie), że zastanawiam się czy nie pociagnąc wszystkiego szybciej. Namawia mnie do tego mój wykonawca. Do września mogę mieć stan surowy z więźbą, później mógłbym zalożyć okna, robić wylewki, instalacje, ocieplenie (pewnie napisałem w złej kolejności ) a w zimę ekipa mogłaby w środku wykańczać. Nie wiem tylko czy Gazownia da rade z gazem do grudnia. Jesli nie to ściany i ekipę wykończeniową mógłbym dogrzewać kominkiem i prądem...sam kurcze nie wiem.

 

 


Obawiam się niestety wilgoci i takiej roboty na łapu capu.....i znowu mam zagwostkę

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...